Budowę czarnobylskiej elektrowni jądrowej im. W.I. Lenina rozpoczęto w 1970 roku. Jednocześnie, w pobliżu wzniesione zostało nowe miasto, Prypeć tzw. miasto satelit, a po uruchomieniu pierwszego reaktora w 1977 roku miasto zostało zaludnione przez 14 000 mieszkańców. Przez swoje dobre połączenia komunikacyjne - autobusy, pociągi, a nawet statki - Czarnobyl stał się regionalnym centrum o wielkich perspektywach. Plany Sowietów dotyczących elektrowni w Czarnobylu były rozległe - miała stać się największą elektrownią jądrową na świecie z 12 reaktorami, z których każdy miał mieć moc 1000 MW. 4 reaktory już pracowały, a kolejne 2 były w budowie. W nocy 26 kwietnia 1986 roku w reaktorze nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej nastąpiła eksplozja, w wyniku czego reaktor został zniszczony i znaczne ilości materiału radioaktywnego zostały uwolnione do środowiska. Wypadek spowodował śmierć w ciągu kilku tygodni 30 pracowników i obrażenia popromienne u ponad stu innych. W odpowiedzi władze ewakuowały w 1986 r. około 115 000 osób z terenów otaczających reaktor, a następnie po 1986 r. relokowały około 220 000 osób z Białorusi, Federacji Rosyjskiej i Ukrainy. Wypadek spowodował poważne zakłócenia społeczne i psychiczne w życiu poszkodowanych oraz ogromne straty gospodarcze w całym regionie. Duże obszary trzech krajów były skażone materiałami radioaktywnymi.
Przyczyny wybuchu reaktora
Wybuch w reaktorze w Czarnobylu miał miejsce podczas eksperymentalnego testu elektrycznego układu sterowania, o godzinie 1:24 czasu lokalnego, 40-60 sekund po rozpoczęciu miały miejsce dwie duże eksplozje. Po wyciągnięciu głównego pręta kontrolnego ponad maksymalne dozwolone położenie spowodowało wzrost mocy reaktora o ponad 6000 razy w ciągu kilku milisekund. Zanotowano, że systemy bezpieczeństwa były wyłączone lub nawet nie działały w momencie wybuchu, a kombinacja pary wodnej i wodoru wysadziła w powietrze 1200 ton obudowy reaktora i zniszczyła dach. Po kilku sekundach nastąpił drugi wybuch, który miał charakter wybuchu jądrowego z siła 0,3 kiloton (ok 300 ton trotylu). Według świadków, po pierwszym wybuchu widoczny był czerwony płomień, a drugiej eksplozji towarzyszył jasnoniebieski płomień, po której utworzyła się chmura promieniotwórcza nad reaktorem.
Do tej katastrofy nie musiało dojść, a eksperyment powinien zostać przeprowadzony przez inną zmianę, która była do tego specjalnie wyszkolona. Zostało to jednak przesunięte o dziewięć godzin z powodu nadchodzących uroczystości 1 maja oraz potrzebnej ilości energii elektrycznej do realizacji planu produkcji. Dzienna zmiana, zaznajomiona z procedurami, dawno już zakończyła pracę. Zmiana popołudniowa szykowała się do odejścia, a nocna, która rozpoczynała pracę o północy, miała przejąć kontrolę reaktora już w trakcie eksperymentu. Zespół ekspertów również odczuwał zmęczenie bezczynnym oczekiwaniem od rana. Zaraz po wypadku pozostałe reaktory zostały odcięte, a elektrownią zarządzano ze sztabu zarządzania kryzysowego, umieszczonego w bunkrze pod budynkiem administracyjnym elektrowni.
Skutki wybuchu reaktora
Jeden z pierwszych raportów skutków tragedii w Czarnobylu powstał kilka miesięcy po katastrofie i mówił o 31 ofiarach, którymi byli pracownicy elektrowni i strażacy gaszący pożar. Wśród nich 28 osób zmarło w wyniku przyjęcia bardzo dużych dawek promieniowania. Z danych UNSCEAR, czyli Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego zajmującego się monitorowaniem zmian poziomu radioaktywności na świecie – wynika, że na ekspozycję na promieniotwórcze izotopy w wyniku wybuchu i podczas akcji ratunkowej narażone były 134 osoby, z czego 19 zmarło w kolejnych latach (1987–2006). Większość zgonów w tej grupie nie miała najpewniej związku z napromieniowaniem, mimo to wlicza się je do bilansu ofiar Czarnobyla.
Opublikowany w 2005 raport Forum Czarnobyla (w którego skład weszli przedstawiciele Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, agend i organów ONZ, oraz Białorusi, Rosji i Ukrainy) ocenił liczbę potencjalnych przyszłych zgonów spowodowanych skażeniem radioaktywnym związanym z czarnobylską katastrofą na 4 tys., nie podano jednak dokładnych założeń, na których zostały oparte te przewidywania.
Choroba popromienna jest wynikiem wystawienia organizmu na promieniowanie jonizujące w wysokiej dawce. Promieniowanie jonizujące wpływa na kierunek przemian wody wewnątrz organizmu, w konsekwencji dochodzi do uwolnienia wysoce reaktywnych wolnych rodników, które m.in. uszkadzają DNA, a w efekcie – prowadzą do powstania mutacji genetycznych lub martwicy komórek. Choroba może mieć przebieg przewlekły oraz ostry, w zależności od dawki promieniowania, czasu ekspozycji i podatności organizmu.
Objawy ostrej choroby popromiennej pojawiają są do 30 dni od ekspozycji. Zależnie od dawki choroba popromienna przyjmuje postać subkliniczną, hematologiczną, żołądkowo-jelitową, oddechową, naczyń mózgowych, skórną.
Im większa dawka promieniowania tym rozleglejsze uszkodzenia ciała i mniejsze szanse na przeżycie. W chorobie popromiennej w postaci naczyń mózgowych zgon może nastąpić do 2 dni od napromieniowania. Gdy objawy rozpoczną się do 2 godzin od napromieniowania oznacza to, że osoba otrzymała dawkę śmiertelną i jej szanse na przeżycie są znikome.
Wybuch reaktora elektrowni pociągał za sobą nie choroby i straty ludzkie, ale również szereg innych konsekwencji, zwłaszcza gospodarczych.
Skażone zostało środowisko, wskutek czego na prawie 800 tysięcy hektarach gruntów ornych zaprzestano upraw. Na części z nich przywrócono, ale wiązało się to ze zwiększeniem kosztów produkcji na nich, ponieważ była potrzeba stosowania specjalnych środków i metod. Ponad 20% powierzchni lasów zostało skażone wybuchem.
Zamknięcie elektrowni wiązało się z ogromnymi kosztami, w ówczesnym czasie wyniosło ono 18 mld dolarów. Niektóre kraje do dnia dzisiejszego ponoszą koszty finansowe spowodowane wybuchem.
Katastrofa w Czarnobylu stała się ostatecznym powodem rozpadu ZSRR i stała się czynnikiem przemian w Europie Wschodniej.
Elektrownia w Czarnobylu Wasze opinie